11 dzień grudnia rozpoczął się dla uczniów klasy VI A i VI B naszej szkoły dość wcześnie, ale ta poranna pobudka została wynagrodzona wieloma różnorodnymi i pozytywnymi wrażeniami J.
Przyczyną tych emocji była wycieczka do Krakowa, na którą dzieci ruszyły w towarzystwie swoich wychowawczyń - p. Iwony Pabis i p. Marzeny Szczypczyk - już kwadrans po godzinie siódmej. Pierwszym etapem przygody była wizyta w Teatrze Współczesnym, gdzie staliśmy się widzami spektaklu opartego na lekturze i zatytułowanego „Katarynka”. Śledząc losy niewidomej dziewczynki oraz emerytowanego mecenasa mieliśmy okazję nie tylko zapoznać się z treścią książki, ale także przemyśleć poważne kwestie dotyczące choroby, samotności, współczucia i filantropii… Niewątpliwym atutem przedstawienia była wyśmienita gra aktorska oraz dynamiczna i świetnie współgrająca ze scenariuszem muzyka.
Po zakończeniu przedstawienia w trochę nostalgicznym nastroju ruszyliśmy na spacer po Rynku Głównym w Krakowie, w czasie którego pani Przewodnik dzieliła się z nami wieloma ciekawymi, a czasem też mocno zaskakującymi informacjami na temat znajdujących się tam zabytków i związanych z nimi historii.
Ta spora porcja rzeczowej wiedzy połączona z ruchem na świeżym powietrzu sprawiła, że wszyscy poczuliśmy się mocno głodni. Aby zaspokoić wilcze apetyty nasz „ wesoły autobus” zatrzymał się jeszcze w miejscu, bez którego chyba żadna szkolna wycieczka nie ma racji bytu, czyli na parkingu przed restauracją KFC ;-).
Tam „posililiśmy ciała” kilkoma pysznościami i trochę odpoczęliśmy, a następnie w fantastycznych nastrojach powróciliśmy do Płazy, by zainicjować „popołudniowe, przedświąteczne leniuchowanie”.
Iwona Pabis, Marzena Szczypczyk